PW-Sat2 – Informacje dla mediów

wpis w: Bez kategorii | 0

Mimo przesuniętej daty startu przedstawiamy paczkę informacji, która mamy nadzieję że odpowie na wszystkie pytania odnośnie PW-Sata2!

Zapraszamy również do zapoznania się z naszą stroną internetową, gdzie znaleźć można szczegółowe informacje na temat eksperymentów oraz podsystemów które znajdują się na pokładzie satelity lub, w zakładce do pobrania, pobrać pakiety zdjęć oraz broszurę z informacjami o PW-Sacie2.

 

Zdjęcia, filmy, materiały prasowe

 

Przygotowaliśmy pakiet zdjęć oraz filmy podsumowujące tych 6 lat pracy. Zapraszamy nie tylko do ich obejrzenia, ale także do pobrania i wykorzystania w artykułach.

 

Zdjęcia

Przeprowadziliśmy selekcję naszych zdjęć z integracji satelity. Zdjęcia dostępne są na naszym profilu na Flickr, skąd można je pobrać do wykorzystania w artykułach.

 

Filmy

Zdjęciami trudno wyrazić ogrom pracy którą wykonaliśmy przez tych 6 lat, poza tym nic lepiej nie ukaże naszego satelity niż pełen jego widok w 360 stopniach. Dlatego przygotowaliśmy 4 filmy o PW-Sacie2:

 

Materiały prasowe

W celu uporządkowanego przekazania informacji do artykułów i innych materiałów czy po prostu zaspokojnienia ciekawości zainteresowanych osób przygotowaliśmy krótkie dokumenty przedstawiające różne aspekty PW-Sata2.

 

 

Pytania i odpowiedzi (FAQ)

 

Wiele osób zadaje nam pytania odnośnie projektu – niektóre z nich postanowiliśmy wyróżnić poniżej wraz z odpowiedziami!

 

Czym jest PW-Sat2?

PW-Sat2 to satelita typu Cubesat zbudowany przez studentów Politechniki Warszawskiej, wywodzących się ze Studenckiego Koła Astronautycznego działającego przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa. Powstał on z myślą o wyedukowaniu nowej generacji studentów, która jest zainteresowana pracą z technologiami kosmicznymi. My wszyscy chcemy aktywnie wspierać Polskę w jej partycypacji w projektach ESA. Chcemy rozwijać kosmiczne technologie tu na miejscu i mieć aktywny wkład w rozwój ludzkości nawet poza granicami naszej planety.

 

Jaki jest głowny cel projektu PW-Sat2?

Misja ma dwa główne cele. Pierwszym z nich jest wykształcenie kadry inżynierów kosmicznych, którzy podczas trwania projektu zdobywali bezcenne doświadczenie w pracy nad urządzeniem, które niedługo znajdzie się w kosmosie. Warto dodać, że ten cel już jest spełniony, gdyż przynajmniej 15 osób, które pracuje lub pracowało nad drugim PW-Satem jest zatrudnionych w przemyśle kosmicznym, a ich liczba ciągle rośnie!
Drugim równie istotnym celem jest przetestowanie technologii deorbitacji. PW-Sat2 na swoim pokładzie będzie posiadał innowacyjny żagiel deorbitacyjny, którego otwarcie spowoduje znaczne skrócenie czasu przebywania satelity na orbicie. Aktualnie bardzo poważnym problemem są tzw. śmieci kosmiczne, które zagrażają satelitom i astronautom na orbicie okołoziemskiej. Użycie żagla po zakończeniu misji przez satelitę pozwoli skrócić czas deorbitacji, czyli spalenia w atmosferze, z 20-30 lat do kilkunastu miesięcy. Ta technologia, po przetestowaniu przez PW-Sata2, mogłaby być stosowana również na innych statkach kosmicznych.

 

Czym jest żagiel deorbitacyjny i jak działa?

Satelita PW-Sat2 wyposażony jest w system deorbitacyjny będący żaglem o wymiarach 2 x 2 m. Żagiel to dokładniej kwadratowa powierzchnia wykonana z cienkiej folii rozpięta na czterech ramionach otwierana za satelitą. Jego zadaniem będzie zwiększenie powierzchni satelity, a co za tym idzie oporu aerodynamicznego, który na niskich orbitach jest wciąż znaczącym czynnikiem powodującym wyhamowywanie statków kosmicznych. Satelita po przetestowaniu pozostałych eksperymentów, rozłoży żagiel, działający jak spadochron i zacznie obniżać orbitę, by docelowo spłonąć w atmosferze.
Żagiel wykonany jest z folii Mylarowej (folia ta jest podobna do koca termicznego, tylko znacznie cieńsza – ma grubość kilku mikronów, czyli mniej niż ludzki włos) rozpostartej na czterech ramionach. Ramiona żagla deorbitacyjnego wykonane są ze sprężyn płaskich umieszczonych w wytrzymałych mylarowych kieszeniach. Zmagazynowana energia sprężysta rozwinięcie się żagla tuż po zwolnieniu z zasobnika, a ich kształt pozwala zachować sztywność i stabilność nawet w warunkach normalnego ziemskiego ciążenia. Średnica zwiniętego żagla jest mniejsza niż 80 mm, a wysokość wynosi ok. 50mm.

 

Jak długo trwało zbudowanie satelity?

Projekt rozpoczął się na początku 2013 roku i od tamtej pory trwały prace koncepcyjne nad satelitą i jego podsystemami. Od około 2 lat intensywnie pracowaliśmy już nad ostatecznym modelem satelity oraz jego podsystemami takimi jak żagiel deorbitacyjny, czujnik Słońca czy system zasilania.

 

Ile osób pracowało nad projektem?

Przez prawie 6 lat projektu wzięło w nim udział około 100 osób, w zdecydowanej większości studentów Politechniki Warszawskiej. Aktualnie w projekcie działa około 25-30 osób.

 

Czy wasz eksperyment będzie wykorzystany w przyszłości?

Liczymy na to, że eksperymenty skonstruowane w ramach projektu PW-Sat2 znajdą zastosowanie w przemyśle kosmicznym. Coraz więcej firm interesuje się rozwiązaniami ułatwiającymi deorbitację satelitów takimi jak nasz żagiel deorbitacyjny. Być może następny projekt pozwoli takie rozwiązanie skomercjalizować.

 

Jakie korzyści dla Polski i polskiego przemysłu może przynieść wasze rozwiązanie?

Przede wszystkim dzięki temu, że nasz projekt był sumiennie dokumentowany, posłuży dla przyszłych tego typu projektów związanych z sektorem kosmicznym. Ponadto, biorąc pod uwagę fakt, że satelita PW-Sat2 to czwarty polski satelita, jego budowa stanowi duży krok w rozwoju tego biznesu w Polsce, np. firma Future Processing z Gliwic rozpoczęła konkretne prace w kierunku rozwoju działu zajmującego się aplikacjami kosmicznymi. W czasie projektu gro młodych polskich inżynierów zostało wykształconych w kierunku kosmonautycznym i już pracuje w polskim przemyśle kosmicznym.

 

Czy planowana jest kontynuacja projektu i budowa kolejnego satelity?

Tak! Obecnie członkowie Studenckiego Koła Astronautycznego już rozpoczęli prace nad kolejnym satelitą – PW-Sat3. Jest już zebrany zespół, który opracowuje nowy cel misji, chociaż nowe osoby wciąż są potrzebne do pomocy w projekcie. Jesli ktos ma ochotę się zaangażować, to serdecznie zapraszamy. Żadna zaawansowana wiedza techniczna nie jest niesbędna, żeby dołączyc do projektu, duzo bardziej zależy nam na prawdziwym zaangażowaniu członków, bo to ono przeradza się ostatecznie w sukces całego projektu. Wiele firm przychodziło do nas z pytaniem czy mogą się zaangażować w PW-Sata2, ale na pewnym etapie było już za późno, aby zmieniać coś w projekcie. Teraz te firmy oferują wsparcie przy PW-Sacie3, wygląda na to, że mamy bardzo dobre fundamenty do rozpoczęcia kolejnego projektu. Dodatkowo, wielu z nas, członków PW-Sata2 zadeklarowało chęć dzielenia się doświadczeniem i merytorycznego wsparcia nowego projektu. Na pewno warto będzie śledzić losy PW-Sata3 w przyszłości.

 

Jak długo satelita będzie krążył po orbicie?

Misja PW-Sata2 będzie trwała 40 dni. Po tym czasie zostanie otwarty żagiel deorbitacyjny i prawdopodobnie stracimy łączność z satelitą. Wtedy PW-Sat2 pozostanie na orbicie jeszcze przez około 1 rok. W tym czasie działać będzie nasz żagiel, który będzie stopniowo sprowadzał satelitę bliżej powierzchni Ziemi. Satelita bez żagla orbitowałby ok 20-25 lat.

 

Jakie są pozostałe eksperymenty? Czy satelita będzie coś robił przed spaleniem?

Pozostałe eksperymenty to test zaprojektowanego przez studentów czujnika słońca, który posłuży do określenia orientacji satelity w przestrzeni, kamery, które wykonają zdjęcia Ziemi, a być może nawet uda nam się uchwycić moment otwarcia żagla, a także test systemu otwierania paneli słonecznych. Na pokładzie satelity znajduje się również zaprojektowany przez członków zespołu system zasilania.

 

Jakie wymiary ma satelita?

10x10x20 cm, waży około 2,5 kg. PW-Sat2 to satelita typu CubeSat, czyli nanosatelita o standaryzowanych rozmiarach. Podstawowa jednostka (1U) ma wymiary kostki 10×10×10 cm – PW-Sat2 jest zatem CubeSatem 2U. Standaryzacja wymiarów satelity pozwala na m.in zmniejszenie kosztów i czasu budowy satelity przez zakup gotowych podsystemów, co przyczynia się do popularności CubeSatów wśród np. uniwersytetów. Natomiast żagiel – nasz główny eksperyment złożony wewnątrz – ma wymiary 2×2 metry

 

Na jakiej orbicie znajdzie się satelita?

PW-Sat2 znajdzie się na kołowej orbicie o wysokości ok. 575 km nad Ziemią. Zdecydowaliśmy sie na wybór takiej orbity, ponieważ jest ona odpowiednia do przetestowania żagla. Na takich wysokościach lata wiele satelitów obserwacyjnych i komunikacyjnych. Testując żagiel na tej wysokości możemy udowodnić, że jest on odpowiedni dla wielu różnych statków kosmicznych latających na Niskiej Orbicie Okołoziemskiej

 

Czy satelita był testowany? Czy były wykonane jakieś prototypy?

Przez cały czas trwania projektu powstawały różnorodne prototypy, modele koncepcyjne czy testowe. Podczas końcowego okresu projektowania satelity powstał model STM, czyli model strukturalno-termiczny, który termicznie i mechanicznie odwzorowywał rzeczywiste parametry PW-Sata2. Model ten pomyślnie przeszedł testy termiczne oraz wibracyjne symulujące warunki panujące podczas lotu rakietą oraz w kosmicznej próżni. Elektronika oraz oprogramowanie (software) były testowane przez wiele miesięcy na płaskim złożeniu satelity, czyli na tzw. FlatSacie. Dzięki temu udało nam się wykryć i wyeliminować nawet kilka usterek, które odnaleźliśmy w gotowych, kupionych podzespołach. Przeprowadziliśmy także udane testy otwierania żagla deorbitacyjnego w warunkach swobodnego spadku w warunkach bardzo podobnych do tych, panujących w kosmosie. Były one niezwykle istotne, gdyż pozwoliły nam upewnić się, że żagiel zadziała, gdy będzie się znajdował na orbicie okołoziemskiej. Gdy już byliśmy pewni, że nasze założenia konstrukcyjne są poprawne, złożony został model lotny satelity – ten, który teraz jest umieszczony na rakiecie. On również przeszedł pełną kampanię testową, tzn. testy wibracyjne, termiczno-próżniowe i funkcjonalne. Dzięki temu mamy wiemy, że PW-Sat2 jest przygotowany na wszystko, co go czeka w najbliższych dniach.
Oczywiście nie sposób zabezpieczyć się przed wszystkimi zagrożeniami, jakie na nas czyhają w przestrzeni kosmicznej. Jeśli PW-Sata trafi jakaś naładowana elektrycznie cząstka pochodząca ze słońca, lub uderzy go śmieć kosmiczny, prawdopodobnie nie będzie on w stanie przetrwać takiego spotkania. Jednak takie zdarzenia zdarzają się niezwykle rzadko, a my chcemy sprawić, by ich ryzyko było jeszcze mniejsze.

 

Czy mamy pewność, że satelita zadziała?

Satelita pomyślnie przeszedł rygorystyczne testy, mechaniczne, termiczne, elektryczne jak i softwareowe. Ponadto, główny eksperyment – żagiel deorbitacyjny – posiada liczne zabezpieczenia: w przypadku utraty łączności radiowej z satelitą eksperyment zostanie wykonany automatycznie po 40 dniach misji. Nawet w przypadku awarii komputera pokładowego zabezpieczenia w układzie zasilania wykonają eksperyment autonomicznie. Biorąc sobie do serca niepowodzenia wielu innych projektów studenckich z dużo bardziej doświadczonych uczelni staraliśmy się pomyśleć o każdej ewentualności i tak zaprojektować PW-Sata2, by mimo różnych możliwych awarii wykonał swoją misję. Mamy dużo pokory wobez naszej własnej pracy, ale nadal jesteśmy optymistami, ponieważ włożyliśmy w niezawodność PW-Sata2 sporo pracy.

 

Jaki jest koszt projektu (jako całość, start)?

Budżet projektu zamyka się w kwocie ok. 1 mln złotych, jednak należy pamiętać, że wszyscy członkowie projektu pracowali za darmo i z pasji.

 

Skąd pochodziły te pieniądze?

Na początku projektu dostaliśmy środki z projektu PECS (Plan for European Cooperation States) z Europejskiej Agencji Kosmicznej w wysokości ok. 70 tys. euero, które były przeznaczone na wdrożenie w przemysł kosmiczny krajów, które zamierzają w najbliższym czasie wstąpić do ESA. Na początku 2016 roku otrzymaliśmy 180 tys. euro z MNiSW na wyniesienie satelity w kosmos. W międzyczasie wiele firm (jak np. Future Processing czy SoftwareMill) udzieliło nam cennego wsparcia w ramach współpracy – były to na przykład zakup komputera pokładowego (OBC) przez Future Processing za 5,5 tys euro czy zaangażowanie pracowników tych firm liczone w tysiącach godzin. Otrzymywaliśmy też wspracie z Politechniki Warszawskiej i Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa m.in. na wynajęcie cleanroomu w Laboratorium CEZAMAT PW.